Rilke, nieco już zmęczony życiem pracownik domu aukcyjnego, dostaje intratne zlecenie, w ramach którego ma opróżnić strych starej kamienicy. Przeglądając znajdującą się tam unikalną bibliotekę trafia na serię zdjęć, które mrożą mu krew
w żyłach. Rozpoczyna dochodzenie, które prowadzi go przez mroczne zakamarki dzisiejszego Glasgow, zaludnione przez transwestytów i striptizerki, antykwariuszy
i hazardzistów, fanatyków religijnych i handlarzy żywym towarem. Krok po kroku odkrywa koszmar skrywany pod powierzchnią społecznego ładu, wobec którego blednie jego własna wizja swobody seksualnej.
Proza Louise Welsh jest brutalna i bezpośrednia, choć nie brak jej też humoru
i refleksji nad ludzką słabością. Poszczególne sceny mogą wywoływać uczucie niepokoju, niesmaku lub grozy. Cięcie nie niesie pozytywnego przesłania, nie oferuje moralnego ukojenia. Pozwala za to zagłębić się w fascynujący świat natury ludzkiej, w którym wielkie obsesje i drobne namiętności wymykają się ocenom, dopóki nie wchodzą w strefę, w której pod przykrywką fantazji kryje się zwyczajne ludzkie cierpienie.
w żyłach. Rozpoczyna dochodzenie, które prowadzi go przez mroczne zakamarki dzisiejszego Glasgow, zaludnione przez transwestytów i striptizerki, antykwariuszy
i hazardzistów, fanatyków religijnych i handlarzy żywym towarem. Krok po kroku odkrywa koszmar skrywany pod powierzchnią społecznego ładu, wobec którego blednie jego własna wizja swobody seksualnej.
Proza Louise Welsh jest brutalna i bezpośrednia, choć nie brak jej też humoru
i refleksji nad ludzką słabością. Poszczególne sceny mogą wywoływać uczucie niepokoju, niesmaku lub grozy. Cięcie nie niesie pozytywnego przesłania, nie oferuje moralnego ukojenia. Pozwala za to zagłębić się w fascynujący świat natury ludzkiej, w którym wielkie obsesje i drobne namiętności wymykają się ocenom, dopóki nie wchodzą w strefę, w której pod przykrywką fantazji kryje się zwyczajne ludzkie cierpienie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz