poniedziałek, 19 stycznia 2015

Bayly Jaime: Noc jest dziewicą

Oto Gabriel: snob, gwiazda peruwiańskiej telewizji, bohater tysiąca plotek, syn dewotki i konserwatysty. Zainteresowania: koka (byle czyściutka), chłopcy (najlepiej blond i przypakowani) oraz - ewentualnie - dziewczyny. Posłuchajcie Gabriela: opowie wam o nocnym życiu wielkiego miasta, o swojej wielkiej miłości do boskiego Mariana i o innych, pomniejszych miłostkach. Będzie to opowieść o słodko-gorzkim romansie w rytmie ostrego rocka, o wielkich tęsknotach, o hipokryzji i o rozpasaniu; historia pełna humoru, erotyki, złośliwych obserwacji, zabawnych epizodów i ciętych ripost. Ta książka nie rości sobie żadnych pretensji - tylko bawi. Nie sili się na autentyzm - jest autentyczna. Może cię zgorszyć, zwłaszcza jeśli gustujesz
w moherowej konfekcji.

Co za ulga czytać Bayly’ego po tych wszystkich hieratycznych i żałosnych typach, którzy mylili realizm z dogmatyzmem, informację z propagandą. Co za ulga obcować z literaturą Bayly’ego, po tym bezkresnym szeregu latynoskich samczyków bez krztyny talentu, fircyków zagorsetowanej prozy, grzmiących biurokratycznych herosów proletariatu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz